Przez ostatnie kilka dni strasznie bolały mnie plecy. Poszłam do lekarza i okazało się, że mam skoliozę (skrzywienie kręgosłupa). Ach więc teraz prawie całymi dniami leżę i czytam. Mam zwolnienie z w-f do końca roku z czego się bardzo cieszę. Jedyny minus jest w tym że mam ograniczony dostęp do komputera (przecież to mi jeszcze bardziej zaszkodzi -.-). W poniedziałek jadę na prześwietlenie, a w środę na coś jeszczę. Pewnie będę musiała jeździć na jakieś rechabilitacje. Aby nie w wakacje. Może będę jeździła z koleżanką ona też ma coś z plecami i gdzieś jeździ. Jak coś to trzeba będzie wziąć kilka ciekawych książek, bo nie mam zamiaru się tam nudzić.
Niedługo dodam trzeci rozdział, wchodźcie :)